Uważam, że jestem w stanie grać na poziomie pierwszej setki

Jan Zieliński ma za sobą jeden życiowy rozdział, czyli studia na amerykańskiej uczelni. Teraz przygotowuje się do kolejnego etapu, a właściwie już go rozpoczął. Po ponad trzech latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych wrócił do Polski. Teraz ma jeden cel: skuteczne przebicie się przez najniższy poziom zawodowych imprez, a następnie zadomowienie się chociażby na poziomie ATP 

Czytaj dalej…

UA-120295791-1