19 tenisowych życzeń na 2019 rok

W okresie świątecznym wszyscy z nas byli zasypywani wszelakimi życzeniami – nie będziemy wnikać w to, które z nich były szczere, a które były tworzone na zasadzie „kopiuj-wklej”. Uznajmy, że wszystkie z nich były prawdziwe, ale na wszystko potrzeba czasu, więc zapewne mało z nich mogło się już spełnić. Tak więc – w realizacji mamy masę życzeń, a teraz czekają nas kolejne – w związku z nadchodzącym Nowym Rokiem. Wielu z nas znów będzie je szufladkować. Szczere, serdeczne. Płytkie, puste fałszywe.

W tym tekście czeka na Was 19 życzeń na 2019 rok – każde związane z tenisem. Jestem przekonany, że każdy z Was wybierze sobie przynajmniej kilka, na których spełnienie będziecie bardzo liczyć. A co najważniejsze – nie znalazłem ich ani na pierwszej, trzeciej, ani na siódmej stronie wyszukiwarki Google. Zostały stworzone z potrzeby serca. Szczere, serdeczne życzenia – dla całej polskiej społeczności tenisowej.

Życzę Wam (nam), aby..

nie pojawiały się sytuację, jak ta z reformą Pucharu Davisa. Prawdziwy tenis to emocje, zaangażowanie kibiców, tradycja oraz zdrowa rywalizacja. Nowy format Pucharu Davisa spowoduje, że to, czym wyróżniał się on przez wiele lat, zostanie po prostu zaorane.

Roger Federer, Novak Djoković oraz Rafael Nadal grali jak najdłużej. Tenis bez nich nigdy nie będzie taki sam. Rok rocznie dodają pikanterii zawodowym rozgrywkom.

jednocześnie pojawiało się więcej takich graczy, jak Alexander Zverev, czy Stefanos Tsitsipas. W każdym sporcie potrzeba nowych bodźców. Każdy nowy zawodnik w ścisłej czołówce rankingu ATP może spowodować, że wyżej wymienieni gracze będą musieli się bardziej nagimnastykować. To tylko zwiększy poziom rywalizacji.

zmagania w kobiecych rozgrywkach były tak bardzo nieobliczalne, jak miało to miejsce w 2018 roku, i aby w nowym sezonie objawiła się kolejna Naomi Osaka.

turniej Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Federacji w Zielonej Górze okazał się strzałem w dziesiątkę. Pod względem marketingowym, promocyjnym oraz sportowym. Nowa kadra budowana przez Dawida Celta może udowodnić, że młodość jest sexy.

gra Polek w tych zawodach nie była jedyną zachętą do pojawienia się w Zielonej Górze. Caroline Woźniacki, Marta Kostyuk, Elina Svitolina i rzesza ciekawych Rosjanek – jeśli przynajmniej kilka z nich pojawi się na polskiej ziemi, to będzie to ogromny sukces organizatorów.

Jerzy Janowicz zażegnał problemy zdrowotne i mógł skupić się na grze w tenisa – bez konieczności zamartwianiem się kontuzją kolana (jeśli to w ogóle możliwe). Łodzianin mimo wszystko zasłużył na szansę udowodnienia, że kariera jest dla niego ważna.

Iga Świątek rozwijała się swoim tempem i nadal mogła liczyć na złote wsparcie od sztabu szkoleniowego i wszystkich osób jej pomagających.

nie zachłysnęła się potencjalnymi sukcesami, które przy jej tenisowym potencjale mogą nadejść szybciej, niż ktokolwiek się tego spodziewa.

Hubert Hurkacz ustabilizował swoją pozycję w rankingu ATP. Poprzedni rok miał świetny, ale to niesie za sobą pułapkę. Wielu z nas oczekuje, że w nowym sezonie znów zanotuje skok w klasyfikacji, ale najważniejsza jest stabilizacja. Nie na tydzień, czy miesiąc. Przecież wszyscy chcemy mieć tenisistę na lata.

Maję Chwalińską omijały problemy zdrowotne. 17-latka pozostaje w cieniu Świątek, a przecież jeszcze kilkanaście miesięcy temu obie zawodniczki były stawiane na tym samym poziomie. Maja straciła sporą część 2018 roku, ale wciąż jest bardzo młoda i stać ją na ogromny skok – jakościowy oraz w rankingu WTA.

Urszula Radwańska została wynagrodzona za ogromną pracowitość. Nie złamała jej mononukleoza, więc nie powinna tego zrobić mozolna wspinaczka w górę klasyfikacji. Młodsza z sióstr Radwańskich jest coraz bliżej powrotu na poziom WTA – nie ma wątpliwości, że może się to jej udać już w 2019 roku.

Katarzyna Kawa umiała uczyć się na błędach. Już raz była notowana w trzeciej setce rankingu WTA, a kilkanaście miesięcy temu „zapomniał o niej świat”. Teraz znów odbudowała swoją pozycję (268. miejsce na świecie) i ma szansę udowodnić, że możliwość gry na poziomie WTA jej nie przytłoczy.

komunikaty TIU były rzadkością. Nie z powodu słabych działań tej organizacji, a zmniejszenia korupcji w tenisie – szczególnie na najniższym poziomie.

Mike i Bob Bryanowie grali jak najdłużej – nie ma innych zawodników, którzy tak bardzo kojarzą się ze zmaganiami deblowymi, jak oni.

stagnacja nie dotknęła Magdaleny Fręch, Magdy Linette oraz Kamila Majchrzaka. Rozwój to najważniejszy aspekt kariery każdego gracza.

…blog Serwis na zewnątrz działał przez kolejny rok. Potrzeba sporo motywacji oraz samozaparcia, aby w dzisiejszych czasach tworzyć coś wyłącznie z pasji.

…tenis sprawiał radość.

…(miejsce na jedno Wasze osobiste życzenie)

Dodaj komentarz

UA-120295791-1